Spięcie Macierewicza z Hołownią. "Teraz upowszechnia pan kłamstwo"

Dodano:
Zbigniew Rau, Antoni Macierewicz Źródło: PAP / Paweł Supernak
Podczas debaty po exposé premiera Mateusza Morawieckiego poseł PiS Antoni Macierewicz wszedł na mównicę sejmową i domagał się głosu.

W poniedziałek Sejm rozpoczął obrady od exposé premiera Mateusza Morawieckiego. Następnie głos w ramach 10-minutowych oświadczeń zabrali przedstawiciele klubów parlamentarnych. Z ramienia Koalicji Obywatelskiej przemawiała Barbara Nowacka.

W swoim wystąpieniu polityk KO mówiła m.in. o "zaniedbaniach ze strony PiS", wymieniła przy tym nazwisko byłego ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza.

Macierewicz domagał się głosu. Hołownia reaguje

Po przemówieniu Barbary Nowackiej Antoni Macierewicz podszedł do marszałka Sejmu Szymona Hołowni i domagał się głosu. – Poza kolejnością mówców zapisanych do głosu oraz po wyczerpaniu listy mówców i zadaniu pytań udzielam głosu wyłącznie prezesowi Rady Ministrów. Nie jest pan, o ile mi wiadomo, prezesem Rady Ministrów – powiedział Hołownia. – Proszę swój protest sformułować na piśmie – dodał.

Macierewicz zarzucił marszałkowi Sejmu "upowszechnianie kłamstwa". Szymon Hołownia zaapelował do posła PiS, aby zszedł z mównicy sejmowej. – Jako marszałek Sejmu teraz upowszechnia pan kłamstwo. Nie może pan być marszałkiem kłamstwa, a chce pan to robić – stwierdził były minister obrony narodowej. Ostatecznie Antoni Macierewicz wrócił na swoje miejsce na sali plenarnej.

Co będzie się działo w Sejmie?

Głosowanie nad udzieleniem wotum zaufania zaplanowano na godz. 15:00. Jeżeli Mateusz Morawiecki nie uzyska wymaganej bezwzględnej większości głosów, inicjatywę przejmuje Sejm. Kandydata na premiera może zgłosić grupa co najmniej 46 posłów. Sejm wybiera premiera i członków rządu większością bezwzględną w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

Po wyborach parlamentarnych 15 października klub PiS ma w Sejmie 191 posłów, natomiast Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga (Polska 2050 i PSL) oraz Nowa Lewica łącznie – 248. Do większości potrzeba 231 mandatów. Kandydatem nowej większości sejmowej na premiera jest przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk.

Źródło: Polsat News / DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...